Pomocy ??? układ paliwowy 2.5 crdi 2005
Mam taka ślicznotkę z 2005 roku automat 2.5 CRDI
Ma 201 000 przejechane i była strasznie zaniedbana.
ma rozpięty napęd na przód brak wału do przekładni podobnież jakiś łańcuszek padł.
Brakowało kanapy tylnej ale z tym sobie poradziłem.
Za to mam problem z gaśnięciem auta.
Auto użytkuje dwa tygodnie.
Robię nim dziennie od 150 do 250 km dziennie po mieście.
Jak go przejmowałem od starych właścicieli to dostałem informacje że jak się przy gazuje ostro pojedzie to auto potrafi sie wyłączyć czyli gaśnie silnik trzeba odczekać 2 min i zapala jedzie dalej. Przyjąłem do wiadomości.
Po czym po trzech dniach jazdy zaistniała taka usterka.
Potem zaczęła się pojawiać raz na dzień. Minął tydzień eksploatacji i auto zaczęło raz zarazem mieć problemy z odpalaniem. Dodam że ze względu na swoja prace tankuje go dość często małymi kwotami wiec często świeci się rezerwa. Podjechałem do znajomego serwisu chłopaki podłączyli kompa wyskoczył błąd P1186 dotyczy sady lambda przerwany obwód i drugi P1188 niskie cieśninie układu paliwowego. Panowie stwierdzili ze to może być czujnik na listwie. Moje pytanie było a może filtr paliwa ?? nie zacznij od czujnika.
Zamówiłem czujnik używany z gwarancja bo nowy od 400 zł do 1000 zł. w miedzy czasie w były weekend auto po zatankowaniu i wyjechaniu ze stacji odmówiło chęci współpracy, aż padł akumulator.
podjechał znajomy po godzinie odpaliliśmy z kabli i w asekuracji wróciłem na parkin pod dom.
Następnego dnia wykręciłem czujnik obejrzałem obejrzałem instalacje wkręciłem i odpaliłem auto. Wyjechałem na miasto . Jechałem spokojnie jak mu depnąłem na prostej rozłączył silnik. Po dwóch minutach zapalił i spokojnie przejeździł całe dwa dni.Wczoraj przyszedł czujnik wymieniłem. Pierwsze co dałem mu po garach i niestety po przejechaniu taka metoda dwóch kilometrów rozłączył silnik. Odpalił po dwóch minutach i spokojna jazda przejeździł ze mną całe 200 km. Niestety dziś po wyjechaniu już na rezerwie zgasł mi i odmówił posłuszeństwa. Stanął po małym warsztatem na Tarchominie i kicha. Kolega wyczytał na forum ze może to być wina jednak filtra paliwa. Wiec zamówiłem go i wymieniłem.Po wymianie ciężko zapala jak musie pod pompuje paliwo mechanicznie do filtra wypali je i gaśnie wkręca się normalnie na obroty i na wolnych. Wypala z filtra i koniec.
i co o tym myślicie ?
Wyczytałem tu ze może to być jeszcze filtr w baku. Zachowuje się jak by nie była zasilania paliwem .
Pomożecie ???


  PRZEJDŹ NA FORUM