Witam
Ja nie dojechałem do domu po zakupie,padła turbina na szczęście nie poszły opiłki w olej, naprawa na koszt sprzedającego.Są na tym świecie jeszcze normalni ludzie 1500pln przelał na moje konto na drugi dzień jak mechanik wycenił naprawę była jeszcze opcja zwrotu auta.Żona jest zakochana w tej balii, mi też pasuje, ostatnio przez tydzień co dzień do Łodzi i z powrotem śmiga aż miło nie jest to demon prędkości ale daje radę.aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM