Sorento po zderzeniu z Polonezem 1:0 dla Sorento
Sorento do blacharza, Polonez na śmietnik
Adaś dobrze że Ci się nic nie stało.
Widzę że zęby z grzebienia aż odpadły, tylko dziwne ze poduszka się nie otworzyła.
Teraz czuję się jeszcze bardziej bezpieczna w naszym czołgu wesoły Jak to powiedziała moja córa - mocne auto mamy.


  PRZEJDŹ NA FORUM