Co za cholerstwo - nagła wtopa
czyli awaria alternatora.
Kolego
moja rada jest taka.Żadnej jazdy bez napędu pompy wody.W razie przegrzania możesz liczyć się z pęknięciem głowicy lub w najlepszym
przypadku z rozszczelnieniem uszczelki pod głowicą po ostygnięciu silnika.Jeżeli masz klucze ,ściągacz do łożysk to naprawa jest
nie skomplikowana.Wymień łożysko i po kłopocie.Bezsensowne jest wymienianie całego alternatora.Lożyska w tym samochodzie są jego
słabą stroną.
Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM