I SPOTKANIE KRAKOWSKIE STOWARZYSZENIA
informacje , terminy , osoby
Dotarłem do domu o 23:45, cało i zdrowo, chodź byłem tak wypompowany, wzrok miałem na zapałkach, potworne zmęczenie oczu, od obwodnicy Kielc mgła widoczność czasami nie przekraczała 3-5 metrów, w Zgierzu był koszmar, kładą nową nawierzchnię więc żadnych pasów tylko szary krawężnik, jazda z prędkością 5-10km z jadą 2-ma kołami na lub przy krawężniku, o wyprzedzaniu nie było mowy, widoczność świateł z naprzeciwka wahała się w granicach 50m max.
Koszmar do Kowala, od kowala czyli około 137km, była szadź, ale czułem że jest dzień w pięknym słońcu, CB było gorące, a ja w domu w 45minut.
Bardzo wszystkim dziękuję za super spotkanie, miłą atmosferę, i już nie mogę się doczekać spotkania w Warszawie, nieoficjalnie dowiedziałem się że będzie jeszcze jeden nasz wspaniały kolega i przyjaciel.

I zabieramy się do pracy.

Merkury daj znać odnośnie awari.


  PRZEJDŹ NA FORUM