jak to jest z tą kratką ?
Jedna sprawa to przełożenie przepisów niemieckich na polskie. Wg mnie to , że tam to był ciężarowy, niewiele jednak znaczy w Polsce. Tu mamy przepisy, których niegdzie w Europie nie ma. Przestrzeń bagażowa MUSI być oddzielona kratą od pasażerskiej. Samochód MUSI mieć konkretną ładowność itp. itd. itp.
Dalej to prawie dokładnie jest tak jak pisze Kukul. Policja sprawdzi i może pouczyć, ale może też zabrać dowód, a wtedy żeby go odzyskać i tak musisz kratę zamontować, zrobić przegląd i zgłosić się po odbiór dowodu.
W przypadku rejestracji samochodu na firmę, jak się trafi na bardziej aktywnego, może donieść do skarbowego i wtedy nie zgadniesz. Mogą się tak do d... przypiąc , że nie ogarniesz. Nakazać zapłatę całego dotychczas odpisywanego VATu, kary itp. Demontaż kraty (i tu Kukul - w zasadzie ten co sprzedał nie miał prawa wydać samochodu bez kraty...) jest nielegalny, chyba że robi to oficjanie certyfkowana stacja i jest to jednoznaczne ze zmianą statusu samochodu na osobowy, co dalej musi zostać wpisane do dowodu. Cała sprawa to po prostu zwykłe "ryzyk-fizyl". Jak złapią, czy to będzie policja , czy kontrola skarbowa, mogą narobic problemów, a mogą pouczyć.
Wg mnie najwazniejsza sprawa to czy samochód masz zarejestrowany prywatnie (wtedy kontrolujący raczej dadzą spokój) , czy na firmę ( bo wtedy na pewno ze zwykłej "życzliwości" pomogą...).
Z praktyki - od 15 lat chyba mam samochody "ciężarowe" , zatrzymywali mnie, powiedzmy, że z "różnych" powodów, i jeden tylko raz któryś się wypytywał o homologację ciężarową i mnie puścił bez problemów , i to właśnie w momencie jak kratę miałem zdjętą i walała się luzem w bagażniku....


  PRZEJDŹ NA FORUM