SORENTO z USA
Lee sprawdził informacje serwisowe dla tego VIN i na bank są lepsze od Carchecku , bo to jest konkretne skompletowanie , konkretnego egzemplarza.
To co jest wpisywane w Carchecku i podobnych bazach to są wpisy dotyczące rejestracji, ubezpieczeń, przeglądów, wypadków czy kradzieży, czyli generalnie historii samochodu. Sporo jest tych wpisów jak na samochód 4 letni, wiec sugerowałbym dla świętego spokoju sprawdzenie co przy nim było robione. Swego czasu szukałem samochodu ze Stanów i 3-4 latki miały takich wpisów 5-6 ( rejestracja, ubezpieczenie, jakieś wizyty serwisowe w ramach przeglądów). Trafiłem co prawda na Caravana z 22 wpisami i był całkiem OK, bo facet co 10 tys jeździł na przeglądy autoryzowane i nawet zmiany opon miał wpisane w bazę, ale z reguły duża ilość wpisów może się wiązać (nie musi) z awariami i naprawami, a warto chyba wiedzieć czym się jeździ.

Tak ogólnie, to spory popłoch w komisach wprowadza ktoś chodzący z palmtopem i sprawdzający w Carchecku samochody po VINach wesoły Polecam wesoły


Mackownik - fury z Europy nie znajdziesz w takich bazach jak amerykańskich Carcheck. Prędzej Lee znajdzie w tym chyba serwisowym, ale tu się raczej dowiesz o dokładnym skompletowaniu , a nie o historii samochodu. W Europie niestety nie ma takiego systemu dostępnego dla użytkowników samochodów. Wiec nie lipa , tylko Europa wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM