Witam i odrazu pytam :)
Pytanie o samochód.
Gdy sprzedawałem Paska,przyjechali klienci(bardzo młode małżeństwo).Kobitce spodobał sie kolor(czarny),a że wcześniej oglądała na Allegro to nic więcej nie ogladała.Zdjęć było dużo i dobrze był opisany(zgodnie z prawdą).Gościowi nie podobało sie,że "kopcił"w jego mniemaniu za dużo i kręcił nosem.Laska objeżdzała go co chwila,że nie ma się przyp...ać do dupereli bo..."kolor to jest ten o którym marzyła" i basta.W końcu odjechali,umawiając się na telefon-nie kupując samochodu.W międzyczasie przyjechało jeszcze 2 klientów i ten 2 kupił.Nazajutrz żona odbiera telefon od tej młodej mężatki,ze zaraz przyjeżdza kupić Paska.Gdy usłyszała,że Pasek sprzedany to...żona tylko powiedziała mi,że takiej wiązanki nie słyszała jak dotąd-tak jechała na swego faceta...i co drugie słowo mówiła - "ach ten kolor,mój wymarzony"
Tak że kobitki mają swoje kryteria,czasem dziwne,czasem profeska pełna(ze świecą szukać-parę razy sie spotkałem z tymzdziwiony),normalnie "ręce opadają".Naoglądałem się troszkę czasami na giełdzie.Dwa takie,nie wiem,aforyzmy,powiedzenia cisną mi się na usta,które często słyszałem:
a)Jest kupiec i głupiec
b)Każdy samochód ma swojego klienta


  PRZEJDŹ NA FORUM