Jak dobrze kupić sorento! :)
pierwszy: bez spryskiwaczy reflektorów, bez ogrzewania siedzeń - przy skórze zimno w 4 litery, bez tempomatu i sterowania radiem w kierownicy.
drugi: bez spryskiwaczy reflektorów, podgrzewanie liter już jest. z tempomatem, bez sterowania radiem z kierownicy
W pierwszym lepsze radyjko.
Zauważ drugi był bezpośrednio po wymyciu (zacieki).
Trzeci ten z przebiegiem (wychodzi, że po mniej niż 30.000 km na rok) ma wszystko poza tempomatem i sterowaniem radia z kierownicy. Ca do przebiegu to powiem, że nie jest on tak duży (moje Sorento ma przebieg większy i nie narzekam). Prawdopodobnie był jeszcze większy no chyba, że ma przeglądy w ASO wklepane do książki, choć i to do końca nic nie mówi. Polak wszystko potrafi.
Aha te siatki z tyłu siedzeń są w fatalnym stanie.


  PRZEJDŹ NA FORUM