Drgania przy hamowaniu
Witam!
Jeśli chodzi o stosowane przez nas smary, to miedziany jest najprostszym preparatem. Używamy go do zabezpieczania powierzchni styku piasty z tarczą. Zabieg ten przciwdziała powstawaniu korozji w tej przestrzeni (przywieraniu tarczy do piasty). Przy okazji na powierzchni gwintu szpilek lub otworów osadza się niewielka ilość miedzi ułatwiająca ich wkręcanie i zapobiegająca zapiekaniu. Srub mocujących koła nie powinno pokrywać się smarami. W naszej praktyce podczas wymiany tarcz i klocków, wszelkie śruby, odpowietrzniki oraz prowadniki zawsze są dokłdnie oczyszczane i myte. Wszystkie otwory gwintowane są przekalibrowywane. Tam gdzie jest to wymagane śruby są osadzane na kleju (mocowanie jarzma, prowadniki, elementy hamulca pomocniczego). Dobrze jest nanieść trochę smaru miedzianego na powierzchnię otworu centrującego felgi. Szczególnie porządane w przypadku felg aluminiowych. W razie złapania gumy felga gładko zejdzie z piasty.
Innym używanym przez nas preparatem jest smar silikonowy. Nie widać go na zdjęciach, ale jego obecność odgrywa kluczową rolę. Smar ten jest odporny na temperatury do 300 stopni i nie wchodzi w reakcję z gumą. Dlatego stosujemy go do smarowania prowadników oraz aplikujemy pod osłonę przeciwpyłową tłoczków.
Smar ceramiczny z powodu odporności na działanie wody, temperatury do 1200 stopni, dobrej stabilności, a przede wszystkim odporności na zabrudzenia (pokrywa się warstewką kurzu i nie przyjmuje już więcej śmieci) stosujemy w miejscu styku klocków z jarzmem lub wkładkami ślizgowymi oraz do zabezpieczania gwintów odpowietrzników, holenderków i przewodów hamulcowych.
Dzięki tym preparatom wszystkie elementy działają poprawnie. Z uwagi na nikłe możliwości wystąpienia awarii lub przedwczesnego zużycia, użytkownik nie ponosi ewentualnych dodatkowych kosztów. Nie ma mowy o zapieczonych klockach, tłoczkach czy prowadnikach, a ich demontarz, wymiana lub regulacja nie stanowi żadnego problemu.
No cóż. Może zabrzmi to nieskromnie, ale nie wszędzie stosuje się takie standardy.
Na dzisiaj koniec wykładu.
Pozdrawiam wszystkich, którzy dotarli aż tutaj...


  PRZEJDŹ NA FORUM