orurowanie - montaż
Dziś jest już wszystko założone. Nie obyło się bez telefonów do producenta, podesłał mi kilka zdjęć i metodologie załapałem.













Jednak nie do konca odbyło się to bez problemów. Okazało się ze nawet po wycięciu dwóch skrajnych elementów kratki śruby nie chciały się spasować. Po telefonie była sugestia żeby jeszcze podciąć następne kratki. Jednak mechanik się na to nie zgodził. Wziął młotek uderzył po dwa razy w uchwyt i je lekko wygiął. No i poszło wesoły




Gdyby nie brak dokładnej instrukcji to faktycznie nie byłoby kłopotów, ta którą dostałem była nieporozumieniem. Natomiast jakośc wyrobu oceniam bardzo wysoko. Naprawdę lux. wesoły

Wkleję zdjęcia jak to teraz wygląda jak zrobię fotki wesoły

Autorus


  PRZEJDŹ NA FORUM