ROZRUCH SILNIKA CRDI W NISKICH TEMP. podziel się swoim doświadczeniem |
Witam.... Pewien mądry mechnik powiedział, że moje świece są do d... nawet pokazywał, że się nie grzeją po przekręceniu stacyjki... no ale jak wspomnę to chyba było +25C... Nawet co niektórzy będą pamiętać dyskusję na forum o świecach...a już miałem wymienić wszystkie.... I wiecie co ...?! Do dziś na nich jeżdżę.... U mnie -25C nie było... ale napewno coś poniżej -20C... Moja metoda, bez euforii... poprostu przekręcam stacyjkę, wyłączam wszytskie możliwe elementy typu radio, klima... kontrolka gaśnie, czekam może jeszcze moment... i pali za pierwszym razem... Po odpaleniu zawsze tak miałem jak koledzy wyżej, może trochę przesadzają z opisem o plaeniu na jeden gar, ale generalnie praca zimnego silnika jest nierówna, im zimniej tym gorzej...potem kilka sekun i wraca do normy... Jazda przez najbliższe kilka kilometrów, wg mnie, powinna być delikatna... Cyber_human - no nie przesadzaj... każdy Ursus klekocze nierówno kiedy się go odpali na zimno ) Panowie, z kijanką jak z dziewczyną....tylko po woli... )))) |