Uratuj mi życie
spójrz w lusterko dwa razy
I słusznie. Mam tylko pytanie czy spojrzenie w lusterko w takim przypadku coś by pomogło. Przecież taki motocykl mknie niemal jak pocisk. A co by się stało gdyby ktoś wyjechał prawidłowo na drogę. Przy takiej szybkości motocykl w sekundę pokonuje strasznie duży odcinek drogi. Delikwent wjeżdżając na drogę nawet penie nie widziałby nadjeżdżającego motocykla.
Nie ma co się obrażać ale większość motocyklistów niestety to świadomi dawcy – nie wszyscy przyznaję – ale w większości przypadków tak jest. Świadczy o tym chociażby powyższy filmik.

Sory za moją szczerość ale po obejrzeniu takiego filmiku jak zamieścił Admin nasuwają mi się takie dwie konkluzje:
1.Motocyklisto uratuj sobie życie sam – jeźdź przepisowo.
2. Skoro sam nie dbasz o swoje zdrowie czemu o Twoje zdrowie mam dbać ja.
Może to co napisałem nie jest humanitarne ale po takich filmikach to tylko scyzoryk otwiera się w kieszeni.


  PRZEJDŹ NA FORUM