DING niezapiętych pasów nie wyłącza się
Ja mam odruch zapinania pasów od razu w momencie wejścia do samochodu , później szybkie spojrzenie czy pasażer/pasażerka zapięła pasy i w drogę.
Bez zapiętych pasów czuje się niebezpiecznie .
Ten kabelek już był zamontowany u mnie jak kupiłem auto a chętnie bym się go pozbył i jeszcze założył czujnik na tylne pasy bo nie za bardzo jest miejsce aby się odwracać za każdym razem jak ktoś siedzi z tyłu .

Mój znajomy miał bliskie spotkanie z drzewem i uratowało go tylko to ,że nie miał zapiętych pasów , tylko czaszka mu pękła , ale przeżył i teraz jest ok.
Samochodem , którym jechał było Cinquecento . To mały samochód . W dużych jest zupełnie odwrotnie.
Gdyby to był Sorento i miałby zapięte pasy nic by mu się nie stało , a gdyby nie miał zapiętych to rozwaliby sobie łeb nie wypadając z samochodu.
Zasada jest taka :
W małym nie zapinaj , bo to puszka , gniecie się i może spłonąć .
W dużym zapinaj bo to skorupa która ciebie chroni.


  PRZEJDŹ NA FORUM