NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » SILNIKI BENZYNOWE I LPG » CAŁA PRAWDA O LPG

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Cała prawda o LPG

  
Lee
14.11.2009 01:35:54
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec

Posty: 1103 #364529
Od: 2009-5-31


Ilość edycji wpisu: 1
Autogaz jest obecny w Polsce od początku lat 90. ubiegłego stulecia. Przez ten czas powstało i utarło się wiele stereotypów dotyczących LPG. Przyjrzeliśmy się im bliżej.Z całą pewnością słowo „gaz” w polskim społeczeństwie nie miało najlepszej prasy i najczęściej kojarzone było z gazem do kuchenek, który przy nieodpowiednim użytkowaniu potrafił być niebezpieczny. Dodatkowo pierwsze polskie zbiorniki do samochodów były w kolorze czerwonym, który mógł kojarzyć się bardziej z butlami 11 kg niż z ideą ekologicznej i ekonomicznej jazdy. Spróbujemy tu przyjrzeć się tym utartym przekonaniom i wyjaśnić, skąd się wzięły, a co najważniejsze, ile jest w nich prawdy.

1.Gaz psuje samochody.

To nie gaz psuje samochody, ale ludzie, a konkretnie kiepscy mechanicy. Tu możliwości są naprawdę imponujące. Umocowanie elementów wymaga wykonania szeregu otworów i dokonania wielu podłączeń do fabrycznych elementów samochodu. Wykonanie tych operacji w sposób niechlujny może poważnie wpływać na sam samochód, jak i na późniejszą jego eksploatację na gazie. Łatwo wtedy stwierdzić, że gazownicy popsuli auto. Jeśli jest dobrze dobrana i poprawnie zamontowana w sprawnym technicznie samochodzie, instalacja gazowa nie psuje samochodu, tak samo jak prawidłowo funkcjonująca instalacja elektryczna nie powoduje pożaru mieszkania.

2. Gaz niszczy silnik.

Paliwo gazowe ma inne właściwości niż benzyna. Najważniejszymi z różnic są: brak ołowiu, trudniejszy zapłon oraz wyższa temperatura spalania. Powodują one, że montaż instalacji w pewnych typach samochodów jest niewskazany. Jeśli jednak nikt w porę go nie odradzi, może dojść do powstania krzywdzącej opinii o rzekomej szkodliwości LPG dla jednostki napędowej.

W starszych modelach samochodów często układ zaworów i gniazd zaworowych nie wytrzymywał odpowiednio długo pracy na gazie. Często „wypalenie zaworu” wynikało z zaniedbań w serwisie silnika. Obecnie, w nowoczesnych samochodach, pomimo że są one przystosowane do spalania benzyny bezołowiowej, także nie zawsze zaleca się montaż instalacji LPG. Pogoń za nowoczesnymi technologiami i materiałami powoduje, iż w niektórych modelach silników zastosowane są materiały, które prawidłowo pracują na benzynie, a przy pracy na gazie ich żywotność znacznie się skraca. Problem nie leży w samym gazie i jego rzekomo „niszczycielskich” właściwościach, tylko raczej w kiepskich materiałach użytych do produkcji silnika.

Druga sprawa, że silnik samochodu zawsze powinien być utrzymywany w dobrym stanie technicznym. Przy zasilaniu gazem pewne niesprawności układu benzynowego czy zapłonowego ujawniają się wcześniej. Samochód należy regularnie serwisować i wymieniać podstawowe elementy eksploatacyjne, takie jak filtr powietrza, świece zapłonowe czy inne części, które podczas eksploatacji ulegają zużyciu. Zaniedbania w serwisowaniu samochodu i przesadne oszczędzanie na elementach eksploatacyjnych zawsze prowadzi do problemów z jego prawidłowym i bezawaryjnym funkcjonowaniem. Dzieje się tak prędzej czy później, także w samochodach bez instalacji gazowej.

3. Gaz nie nadaje się do nowych samochodów.

To bardzo stary pogląd, niegdyś kreowany głównie przez autoryzowane serwisy, które nie montowały i nie serwisowały instalacji LPG. Wielokrotnie klienci pytający o możliwość montażu instalacji w nowo kupionym samochodzie słyszeli o zakazie montażu i o tym, że dana marka go nie zaleca (taka odpowiedź często wynikała z chęci uniknięcia problemów i zbędnego trudu niż z faktycznych przeciwwskazań). Autoryzowane serwisy miały też swój udział w głoszeniu, że gaz niszczy silniki i psuje samochody. Trzeba oddać im sprawiedliwość, że nie bez powodu. W latach 90., kiedy nastąpił boom montażowy, wiele przypadkowych warsztatów montowało instalacje gazowe w sposób, delikatnie mówiąc, nieprofesjonalny. Często wynikiem takiego montażu był szereg powikłań i usterek, z którymi kierowcy (pozostawieni sami sobie przez warsztat) zgłaszali się później do autoryzowanych stacji obsługi.

Byle jaki montaż, niechlujne połączenia elektryczne i przypadkowe umieszczenie elementów w samochodzie potrafiły przyprawić świadomego mechanika o ból głowy. Czasami poprawianie takiego montażu czy przywrócenie auta do stanu pierwotnego było prawie niemożliwe, a najczęściej bardzo kosztowne. Dziś na szczęście takich naprędce uruchamianych warsztatów prawie nie ma. Od kilku lat również autoryzowani dealerzy zajmują się montażem i serwisem instalacji gazowych. Od kiedy zaczęli, ich zdanie o LPG uległo znacznej poprawie i dziś z powodzeniem sprzedają i obsługują samochody z fabrycznymi instalacjami LPG i CNG. Do grona marek, których modele można kupić „z gazem”, należą m. in. Skoda, Chevrolet, Fiat czy Opel.

4. Gaz śmierdzi.

Owszem, ale tak właśnie ma być. Ze względów bezpieczeństwa jest specjalnie, w sposób sztuczny, nawaniany, aby mógł być wyczuwalny. Można spotkać się z opiniami, że jadąc za samochodem na gaz, można poczuć bardzo niemiły zapach. Podczas prawidłowego procesu spalania, zapach spalin nie zwraca uwagi. Jeżeli jednak w samochodzie występują jakieś problemy, spaliny mogą mieć charakterystyczną, nieprzyjemną woń. Dotyczy to głównie starych samochodów, które nie były wyposażone w katalizator spalin i nie posiadają elektronicznych systemów kontroli składu mieszanki. To powoduje, iż gaz jest podawany do silnika nieprecyzyjnie i, co za tym idzie, spaliny mogą mieć przykry zapach. Zapach gazu można także niekiedy wyczuć przechodząc koło samochodu. Taki objaw również może świadczyć o pewnej niesprawności układu. W nowoczesnych, obecnie montowanych systemach wtrysku gazu problem ten właściwe już nie występuje. W samochodzie z odpowiednio dobraną i profesjonalnie zamontowaną instalacją, zapachu LPG przy bezawaryjnej eksploatacji nie będziemy czuć, tak jak i nie czujemy zapachu benzyny czy „ropy”.

5. Gaz wybucha.

To jeden z najstarszych i najbardziej działających na wyobraźnię, szczególnie pań, stereotypów. Gaz stosowany do ogrzewania czy gotowania nie miał w Polsce dobrej sławy i czasami niestety zdarzały się wypadki, w których wybuch uszkadzał część domu czy mieszkania. Jeżdżenie na gazie nasuwało więc czasami niemiłe skojarzenia i budziło obawy przed zaistnieniem podobnej sytuacji. Oczywiście gaz jest paliwem wybuchowym, ale tylko wtedy, kiedy jego stężenie w powietrzu wynosi od ok. 1,5 do 3%. Oznacza to, że aby gaz eksplodował, musi go być np. w zamkniętym pomieszczeniu ok. 1,5 do 3%, tak by powstała tzw. mieszanina wybuchowa. W stężeniu mniejszym mieszanina nie zapala się w ogóle, a powyżej tego stężenia zapala się i płonie łagodnym płomieniem. W pomieszczeniach zamkniętych uzyskanie takiej „mieszanki” jest stosunkowo proste, stąd też zdarzają się wypadki. W przypadku samochodowych instalacji gazowych nie jest to praktycznie możliwe. Podczas wypadku, pewna ilość gazu musiałaby nagle wydostać się z instalacji, wymieszać z powietrzem w odpowiedniej proporcji i jeszcze zostać zapalona.

Wypadki drogowe zdarzają się codziennie. W wielu z nich uczestniczą samochody z instalacją gazową i statystyki wyraźnie pokazują, że jeżeli auta w ogóle się zapalają, to z reguły od rozlanej przy zderzeniu benzyny. Rozwiązania techniczne i zabezpieczenia zastosowane w instalacjach gazowych czynią je znacznie bezpieczniejszymi niż tradycyjne układy benzynowe.

Nie jest również prawdą, że może dojść do rozerwania zbiornika. Testy prowadzone przez producentów i niezależne ośrodki badawcze (np. niemiecki automobilklub ADAC) pokazują, że jest to w zasadzie niemożliwe.

6. Gaz nadaje się tylko do kuchenek.

Gaz propan-butan był i jest szeroko stosowany do celów gospodarczych. Od dawien dawna butle 11-kilogramowe czy turystyczne, 3-kilogramowe i mniejsze, używane są do gotowania czy ogrzewania. Przez lata LPG nie było używane do innych celów i z tego powodu było najsilniej kojarzone ze swoimi pierwotnymi zastosowaniami.

Gaz ma stan lotny, czyli najlepszy z możliwych wśród paliw do zasilania silników spalinowych. W układach benzynowych, etylinę będącą w stanie ciekłym gaźniki czy systemy wtryskowe mają za zadanie „rozpylić”, tak aby jak najlepiej mogła się wymieszać z powietrzem. W przypadku paliw płynnych jest to bardzo trudne. Przy zasilaniu gazem ten problem nie występuje, co czyni LPG w tej kategorii paliwem idealnym. Mało kto dziś o tym pamięta, ale pierwsze silniki spalinowe, skonstruowane w XIX w., również były zasilane gazem, np. węglowym. Wtedy na pośmiewisko wystawiano jednak nie paliwo, ale cały automobil, ponieważ ludzie uważali, że „co to za wóz bez konia”. Samochód jako wynalazek udowodnił jednak swoją wyższość i przydatność i przestał być obiektem żartów. A skoro odmawiamy autogazowi prawa do napędzania samochodów, tak samo powinniśmy ograniczyć użycie oleju napędowego wyłącznie do zasilania generatorów i lokomotyw. Albo od razu lamp oliwnych!

7. Na gazie samochód jest „mułowaty”.

To był zawsze główny argument amatorów szybkiej i dynamicznej jazdy, a często też zwykłych malkontentów, którzy szukali dziury w całym. Pierwsze generacje instalacji, po zamontowaniu w samochodach z wtryskiem wielopunktowym, w wielu przypadkach ograniczały osiągi samochodu na gazie, ale również na benzynie. Głównym tego powodem było miejsce i sposób wprowadzenia gazu do układu ssącego silnika – poprzez element zwany mikserem, który ograniczał przepływ zasysanego przez silnik powietrza. Czasami też znaczne pogorszenie parametrów jazdy wynikało ze złego montażu czy regulacji.


Przy prawidłowym montażu, strata kilku procent mocy i maksymalnej prędkości nie stanowi problemu, a rekompensowana jest znacznymi oszczędnościami. Dziś coraz częściej montowane są w samochodach systemy wtrysku gazu, które doprowadzają gaz bezpośrednio do kolektora, w okolicy fabrycznych wtryskiwaczy benzynowych. Efektem tego jest dynamika i prędkość maksymalna prawie taka sama jak na benzynie. Przy zastosowaniu systemów V generacji (wtrysku gazu w fazie ciekłej), badania na hamowni pokazują, że moc na gazie może być nawet wyższa niż na benzynie.

8. Na gazie samochód strzela.

Rzeczywiście, to się zdarza, ale tylko jeśli instalacja została źle dobrana, źle zamontowana, źle wyregulowana lub, co zdarza się najczęściej, stan elementów układu elektrycznego w samochodzie jest nieprawidłowy. Gaz w połączeniu z powietrzem tworzy mieszaninę wybuchową (o czym już wspominaliśmy), ale aby samochód mógł „strzelać”, potrzeba jednak nieco więcej. Najlepszym na to sposobem jest lekceważenie wszelkich zaleceń producenta i serwisu. Nie wymieniajmy uszkodzonych elementów, absolutnie nie inwestujmy w auto i jeździjmy nim, dopóki całkiem nie wyzionie ducha w szczerym polu, a może zacznie nie tylko „strzelać”, ale nawet rzucać granatami. Kupiliśmy je przecież po to, aby jeździć i nikt nie mówił, że trzeba będzie coś robić. Ignorancja i niedbałość to murowany sposób na problemy nie tylko z gazem, ale z całym samochodem, choćby był na wodę. Paliwo gazowe ma większe wymagania niż benzyna i z tego powodu stan układu zapłonowego (świece, przewody zapłonowe), elementów układu ssącego (filtr powietrza), głowicy silnika i zaworów musi być odpowiedni. To właśnie zaniedbanie tych układów jest główną przyczyną „strzałów” na gazie. Tu należy podkreślić, że serwisowanie i okresowa wymiana zużywających się części i materiałów nie jest czymś dodatkowym czy wyjątkowym – to standardowe czynności, które okresowo powinno się wykonywać, także gdy w aucie nie ma instalacji gazowej. Fakt, że w samochodzie „zagazowanym” trzeba robić to częściej, ale dla świadomego kierowcy i tak powinna to być „oczywista oczywistość”.

9. Gaz na pewno przestanie się opłacać.

To ulubione hasło malkontentów, którzy już przy montażu wiedzą, co będzie. Próbując dociec przyczyny takiego podejścia, chyba należy cofnąć się do czasów PRL-u, gdzie z reguły nic się nie opłacało robić. Gdy tylko bowiem coś dawało oszczędności i zdobywało popularność, za chwilę „władza ludowa” upominała się o „dolę” - chcąc zarobić na podatkach, zarzynała kurę znoszącą złote jaja. Swój wkład w takie czarne przepowiednie miały także media, które przy każdej okazji, kiedy ktoś wspominał o podwyżce ceny czy podatku akcyzowego, natychmiast wieszczyły koniec ery autogazu.

Gaz służący do napędu samochodów powstaje głównie jako efekt uboczny rafinacji ropy naftowej. Jest więc, mówiąc wprost, „odpadem”. Jego cena jest oczywiście powiązana z ceną ropy naftowej, ale nadal jest to odpad, siłą rzeczy tańszy od zasadniczego produktu. Bez względu na zawirowania na rynkach ropy naftowej, zawsze będzie kosztował o 40-60% mniej, zwłaszcza w dobie narastającej świadomości ekologicznej, kiedy coraz więcej rządów wprowadza preferencyjne stawki podatków na „czyste” paliwa.

10. Gazu nie wypada mieć w ekstra samochodzie.

Czyżby nie wypadało oszczędzać? Czy nie wypada dbać o własne pieniądze? Czy jeśli ma się ich dużo, to wtedy wypada je trwonić? Oczywiście to wolny wybór każdego z nas, jednak z całą pewnością w warsztatach i na stacjach autogazu można spotkać samochody, które przyprawiają o szybsze bicie serca. Najdroższe modele BMW, Mercedesa, Subaru, Hummery czy luksusowe auta amerykańskie często są przerabiane na gaz. Wielu właścicieli takich wspaniałych samochodów miało kiedyś instalację gazową w poprzednim aucie. W wielu przypadkach na ten nowszy i luksusowy samochód mogli sobie pozwolić m. in. dzięki oszczędnościom z jazdy na gazie i perspektywie ekonomicznej eksploatacji nowego samochodu. Nie ma niestety w Polsce mody na oszczędzanie, a szkoda. Montując instalację gazową, można bardzo dużo zaoszczędzić – szczególnie przy dużych samochodach, które bardzo dużo palą, a do takich często należą auta luksusowe. Zatrzymane dzięki LPG w kieszeni pieniądze można przeznaczyć na inne cele, przyjemniejsze niż „puszczanie ich z dymem” na stacji benzynowej. Nie wstydźmy się oszczędzać, tym bardziej, że coraz liczniejsi producenci pokazują fabryczne wersje swoich modeli na gaz, a do rzadkości nie należą także samochody na LPG czy CNG przerabiane przez czołowych tunerów z całego świata.

Oczywiście nie zamierzamy nikogo przekonywać, że utarte przekonania dotyczące LPG to stek bzdur, wyssanych z palca przez „wrogie, wywrotowe ośrodki”. Każdy mit ma swoje podłoże i logiczne uzasadnienie, jednak w wielu przypadkach stereotypy powstałe wokół autogazu straciły znacznie lub wręcz całkowicie na aktualności. Dzięki postępowi technologicznemu (systemy sekwencyjnego wtrysku gazu) i jakościowemu (eks-ogrodnicy już raczej nie zakładają instalacji) problemy znane 10 lat temu w większości przestały istnieć. Zamiast powtarzać i utrwalać zasłyszane kiedyś historie, opowiadane przez rozgoryczonych złymi doświadczeniami kierowców, wyróbmy w sobie pozytywne nawyki (regularne kontrolowanie stanu silnika), a wtedy nic w naszym samochodzie nie strzeli i się „od gazu” nie zepsuje, a już na pewno nie wybuchnie. Odpowiedni dobór, montaż i serwis instalacji w zupełności wystarczą, aby większość z opisanych stereotypów nigdy nie znalazła potwierdzenia.

źródło - gazeo.pl

  
Electra20.04.2024 04:08:40
poziom 5

oczka
  
Lee
14.11.2009 01:41:14
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec

Posty: 1103 #364530
Od: 2009-5-31


Ilość edycji wpisu: 2
W kalendarzu dopiero listopad, a zamiast złotej jesieni mamy za sobą pierwszy, gwałtowny atak zimy. Jak zwykle o tej porze, LPG nieznacznie drożeje, ale nie ma co nadmiernie się przejmować. Tak było, jest i będzie tak długo, jak istnieć będą pory roku.Od kilku tygodni obserwujemy tendencję wzrostową na stacjach autogazu. Winny jest, jak zwykle, ten sam – początek sezonu grzewczego i wzrost popytu na paliwo. Tym razem jednak ma wspólnika w postaci zawirowań z dostawami na granicy wschodniej. Z tego powodu stawki na dystrybutorach przekroczyły lub zmierzają w kierunku granicy 2 zł. Wielu powiedziałoby, że to granica psychologiczna, ale ponieważ w mediach każda przekraczana granica cenowa jest określana mianem psychologicznej, darujmy sobie ten oklepany frazes.


Czy można coś na to poradzić? Przede wszystkim nie należy wpadać w panikę. Jeżeli zaplanowaliśmy montaż instalacji gazowej w naszym samochodzie, warto się zastanowić, czy odkładanie go do wiosny ma ekonomiczne uzasadnienie. Relacja kosztów LPG do benzyny pozostaje na bardzo zdrowym poziomie (poniżej 50%), nawet pomimo cen „bezołowiowej” utrzymujących się mniej więcej na stałym poziomie, a więc absolutnie nie ma na co czekać – taniej niż na gazie i tak przez zimę przejechać się nie da. Niezdecydowanym polecamy nasz Symulator -

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

, który z dużą dokładnością obliczy możliwe do uzyskania oszczędności przy różnych kombinacjach stawek za litr paliwa. Wiosną prawdopodobnie będzie korzystniej, ale przecież do tego czasu nie zostawimy samochodów w garażach ani pod chmurką „na przeczekanie”.

Analitycy rynku uspokajają zresztą, że w tym sezonie powinno być taniej niż przed rokiem, kiedy za litr płynnego gazu przyszło nam płacić 2,20-2,30 zł. Oto wypowiedź, jakiej udzielił nam Szymon Araszkiewicz z firmy doradczej e-petrol.pl: „Na polskim rynku LPG w hurcie widzimy wzrost zainteresowania towarem, przy pewnych ograniczeniach podażowych u importerów. Spowodowało to szybki wzrost cen hurtowych w ostatnich tygodniach, który teraz przenoszony jest na segment detaliczny. Przed rokiem o tej porze średnia wynosiła jednak prawie 2,30, więc rok 2009 jest wciąż "tańszy" niż rok 2008. Nawet spodziewana podwyżka cen autogazu nie zakłóci jednak konkurencyjności cenowej LPG wobec innych paliw, bo oczekujemy notowań benzyny 95 i oleju napędowego w rejonie 4 zł/l w końcowej części roku.” Ponadto, tym razem nie jesteśmy straszeni podwyżką akcyzy, a więc tym bardziej nie powinniśmy się zrażać łagodnie zmniejszającym się dystansem między paliwem tradycyjnym i gazowym. Do granicy opłacalności jeszcze bardzo daleko!

Jak wiadomo nie od dziś, tylko spokój może nas uratować. W gazetach już zaczęły się mnożyć zapowiedzi rychłego i hucznego upadku branży LPG, a na prognozy cen paliwa po 3 zł/l tylko czekać. Dzieje się tak za każdym razem, kiedy liście zaczynają spadać z drzew, a słupek rtęci przestaje przekraczać 10. kreskę i stawiamy dolary przeciwko orzechom, że i teraz taka sytuacja nas nie ominie. Sęk w tym, by umieć przyjmować takie wiadomości z należną rezerwą i nie wpadać w niepotrzebny popłoch. Montaż instalacji gazowej opłaca się praktycznie przez okrągły rok, o zakupie używanego samochodu z już założonym układem LPG nie wspominając. Czekanie na wiosnę nie ma ekonomicznego sensu – po prostu kiedy relacja będzie korzystniejsza, z oszczędności umiarkowanych lub dużych zrobią się duże lub bardzo duże. Dlatego radzimy puszczać mimo uszu ewentualne mroczne przepowiednie i dokładnie liczyć.

źródło - gazeo.pl
  
Lee
07.12.2009 20:07:00
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec

Posty: 1103 #383432
Od: 2009-5-31
LPG (ang. Liquefied Petroleum Gas), gazol - wspólna nazwa mieszanin propanu i butanu (w różnych proporcjach). Używany jako gaz, ale przechowywany w pojemnikach pod ciśnieniem jest cieczą. Stosowany jest głównie jako:

paliwo do zasilania różnego rodzaju urządzeń grzewczych,
paliwo stosowane w wielu procesach przemysłowych,
paliwo silnikowe,
paliwo spalane w domowych kuchenkach gazowych,
gaz nośny do kosmetyków w aerozolu.
LPG uzyskiwany jest jako produkt uboczny przy rafinacji ropy naftowej. Niewielkie jego ilości otrzymuje się także ze złóż gazu ziemnego, zwykle na początku uruchamiania nowego odwiertu.

LPG jest gazem w temperaturze pokojowej przy normalnym ciśnieniu. W temperaturze pokojowej ulega on skropleniu przy ciśnieniu od 2.2 do 4 atm. Do butli jest pompowany przy ciśnieniu rzędu 6 atm. Butle, w których się go przechowuje i transportuje, napełnia się zwykle do 85% objętości, aby uniknąć rozerwania butli przez rozszerzającą się przy zmianie temperatury ciecz.

LPG został otrzymany po raz pierwszy w 1910 r. przez doktora Waltera Snellinga, a w handlu pojawił się w roku 1912 - jako wygodne i w miarę bezpieczne paliwo do przenośnych kuchenek gazowych.

Zródło -

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
Lee
07.12.2009 22:22:29
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec

Posty: 1103 #383643
Od: 2009-5-31


Ilość edycji wpisu: 1
Montować czy nie?

Gaz – montować czy nie?

Od początku obecności na polskim rynku, instalacje gazowe mają zarówno gorących zwolenników, jak i zdecydowanych przeciwników. Zwolennicy cieszą się oszczędnościami i zaletami ekologicznymi, jednocześnie akceptując pewne niedogodności, a przeciwnicy konsekwentnie twierdzą, że gaz nadaje się i owszem, ale do kuchenek turystycznych. Dlaczego tak jest i skąd tak skrajne poglądy, spróbujemy wyjaśnić w innym tekście. Tutaj zaś postaramy się podpowiedzieć, jak najlepiej podjąć decyzję: montować czy nie.

Gaz paliwem ekologicznym

Na początek warto przypomnieć, że gaz LPG (podobnie jak CNG) to paliwo ekologiczne. Jego zalety doceniają rządy wielu krajów Europy i świata, wprowadzając szereg preferencji podatkowych. W wielkich, zatłoczonych aglomeracjach, gdzie walka z zanieczyszczeniem powietrza trwa nieustannie, takich jak Londyn czy Rzym, samochody zasilane LPG mogą swobodnie poruszać się po centrum, gdzie wprowadzono ograniczenia dla zwykłych samochodów. W wielu krajach stosuje się dopłaty do montażu instalacji gazowej czy zniżki w opłatach związanych z użytkowaniem samochodu. W Polsce w latach 90., kiedy obowiązywał podatek drogowy, dla samochodów zasilanych LPG była 50-procentowa zniżka. Po wliczeniu tego podatku w cenę paliwa, niestety nie ma żadnych innych preferencji. Zanieczyszczenie powietrza w polskich miastach jednak rośnie, więc można mieć nadzieję, że zalety LPG czy CNG zostaną ponownie docenione. W całej Europie na LPG obowiązują ulgowe stawki, a w wielu krajach dodatkowe zwolnienia i dopłaty. Nie ma realnego powodu, by w Polsce było inaczej.

Odrobina historii

Na przestrzeni ostatnich 15 lat stosunek ceny LPG kształtuje się na podobnym poziomie 40-60% ceny benzyny. Wynika to z sezonowości cen paliw – benzyna drożeje na wiosnę, bo zbliżają się wakacyjne podróże, a LPG tanieje, ponieważ zakończył się sezon grzewczy. W tym czasie oszczędności sięgają nawet 60% i z tego powodu ruch w zakładach montażu wiosną jest największy. Jesienią z kolei benzyna tanieje, a gaz zaczyna drożeć w związku ze zbliżającym się okresem grzewczym. Tu bieżące oszczędności są mniejsze i z tego powodu liczba montowanych instalacji spada. Warto zauważyć, iż przy podobnej relacji cen znacznie wzrosła oszczędność na 1 litrze. W latach 90. było to około 0,50 zł na litrze (benzyna kosztowała ok. 0,95 zł a gaz ok. 0,42 zł), a dziś ok. 2 złotych. Spowodowało to, iż w wielu przypadkach koszt instalacji zwraca się bardzo szybko.

Akcyza

Od początku swojego istnienia, akcyza na LPG budzi spore emocje. Co pewien czas pojawiają się informacje o planach zmiany jej stawki, co przyprawia kierowców o szybsze bicie serca i intensywniejsze siwienie. Co gorsza, plany takie zazwyczaj stają się faktami dokonanymi w prasie nim jeszcze cokolwiek zostanie przesądzone. Na przestrzeni ostatnich lat kilkakrotnie słyszeliśmy z mediów o planowanych podwyżkach akcyzy, mających zagrozić opłacalności autogazu, a nic takiego ostatecznie się nie wydarzyło.
W marcu 2008 roku po raz kolejny pojawiła się informacja o rzekomym wzroście akcyzy od początku nowego roku, lecz podzieliła ona losy swoich wielu poprzedniczek. Jesienią premier Waldemar Pawlak zapowiedział, że nie będzie podwyżki, a do sejmu RP trafiła ustawa utrzymująca stawkę podatku na obecnym poziomie.
Za każdym razem, kiedy pojawiały się informacje w mediach, najwięcej tracili kierowcy, którzy wstrzymując się z decyzją o montażu tracili pokaźne sumy jeżdżąc na benzynie.

Różne samochody, różne instalacje

Cena instalacji gazowej ściśle zależy od konkretnego samochodu, w którym ma być zamontowana. W zależności od rocznika pojazdu i stopnia jego skomplikowania technicznego, cena systemu może się wahać od ok. 1200 zł do ponad 5000 zł.
Przed kalkulacją opłacalności montażu koniecznie trzeba ustalić, jaką konkretnie instalację trzeba zamontować w naszym samochodzie. Tu pomocny będzie zakład montażu, który często nawet telefonicznie (jeśli auto jest typowe) udzieli informacji na temat tego, co należy zamontować i za ile. W przypadku trudniejszych i nietypowych samochodów, konieczna jest często wizyta w warsztacie w celu dokonania wstępnych oględzin (czasami również pomiarów elektrycznych). Takie pierwsze sprawdzenie czy przymiarka zbiornika są bezpłatne. Przy okazji wizyty czy rozmowy telefonicznej, zawsze dodatkowo możemy zapytać, jak tego typu auto sprawuje się na gazie, czy o szczegóły, jakie nas interesują. Dobry warsztat zawsze chętnie odpowie na nasze pytania. Jeśli warsztat odradza montaż, warto go posłuchać, oczywiście pytając, czemu. Nie musi to wynikać z braku umiejętności montażystów – po prostu jest grupa samochodów, które źle znoszą zasilanie gazem i montaż instalacji w takim samochodzie może narazić nas na niepotrzebne problemy.

Oszczędności

Podstawowym powodem montażu instalacji gazowej w samochodzie jest chęć oszczędzania. Samochodem jeździmy codziennie, więc z całą pewnością warto się przyjrzeć, ile kosztuje nas paliwo. Tankowanie za 20 czy 50 złotych sprawia wprawdzie wrażenie, że wydajemy mało, ale czasami po dokładniejszych obliczeniach może się okazać, że wcale nie jest tak tanio.
Bez względu na to, czy jeździmy autem małym czy dużym, starym czy nowym, dobrze jest dokładnie policzyć, ile faktycznie pali nasz samochód i ile płacimy za benzynę.
Chcąc obliczyć, ile możemy zaoszczędzić montując instalację gazową, musimy znać:
- średnie zużycie benzyny naszego samochodu,
- ilość kilometrów, jaką pokonujemy w miesiącu czy rocznie,
- aktualne ceny benzyny i gazu,
- koszt instalacji, jaką powinniśmy zamontować.

Znając średnie zużycie paliwa naszego samochodu, liczbę pokonywanych kilometrów, aktualne ceny paliw oraz koszt zamontowania instalacji gazowej, możemy rozpocząć obliczenia. Z pomocą przyjdą nam, dostępne na wielu stronach zakładów montujących czy portali motoryzacyjnych, narzędzia, w tym nowy, zaawansowany Symulator Opłacalności Montażu Gazeo.pl. ->

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

. Wystarczy wpisać odpowiednie wartości i kliknąć przycisk „Oblicz”. Podane na początku wartości można dowolnie modyfikować, by znaleźć najkorzystniejszy wariant, a także, za pomocą dodatkowych opcji, sprawdzić wpływ dodatkowych kosztów (serwis, przeglądy, benzyna na rozruch) na ostateczną oszczędność. Aktualne, średnie ceny paliw są wstępnie wpisane, co dodatkowo ułatwia sprawę. Nasz wysiłek włożony w pozyskanie niezbędnych danych przynosi rezultaty.
W wyniku obliczeń dokładnie widzimy, ile kosztuje nas 100 km jazdy na benzynie, a ile kosztowałoby nas przejechanie tego dystansu na LPG. Większość kalkulatorów uwzględnia od razu większe zużycie gazu w stosunku do benzyny (ok. 15-20%, co wynika z różnic we właściwościach energetycznych paliw). Z obliczeń dowiemy się, być może pierwszy raz w życiu, ile faktycznie pieniędzy „puszczamy z dymem”, wydając je na benzynę. Ustalenie kosztu instalacji gazowej do naszego samochodu pozwoli obliczyć natomiast, po ilu kilometrach instalacja nam się zamortyzuje – czyli po ilu miesiącach od zamontowania, przy naszym stylu użytkowania auta, zwróci nam się koszt montażu.
Wyniki, wraz z obrazującymi je często wykresami miesięcznych czy rocznych oszczędności, dodatkowo pokazują, jak dużo wydajemy na benzynę i ile zostanie nam w kieszeni.

Już pierwsze wyniki pokazują, że oszczędzamy przy każdym tankowaniu. Pozostaje pytanie ile oraz jak szybko dzięki temu zwróci nam się instalacja. Jest to zawsze sprawa indywidualna, bo przecież wyniki kalkulacji zależą zarówno od ilości spalanej benzyny na 100 km, od pokonywanego dystansu, jak i ceny systemu do danego samochodu. Są samochody, do których wystarczy zamontować system za 1500 zł, a są takie, gdzie konieczna jest instalacja sekwencyjna za 2500 czy 3500 zł. Tylko rzetelne obliczenia pozwolą nam się przekonać, ile możemy zaoszczędzić i pomogą nam podjąć odpowiednią decyzję. Z całą pewnością nie należy montować instalacji tylko dlatego, że sąsiad tak zrobił, czy nie montować, ponieważ wujek lub znajomy mało jeździ, nie lubi gazu i nam odradza.

Przy obliczeniach warto natomiast brać pod uwagę wspomnianą sezonowość cen paliw. Błędem jest szybkie liczenie ekstremalnie dużych oszczędności wiosną a jeszcze większym – rezygnowanie z montażu jesienią czy zimą, kiedy obliczenia są nieco mniej korzystne. Tajemnicą oszczędzania jest systematyczność i na prawdziwe oszczędności możemy liczyć tylko wtedy, kiedy uwzględnimy wszystkie czynniki.

Przy podejmowaniu decyzji należy zwrócić uwagę na:
1. obliczenia: policz dokładnie sam – to, co nie opłaca się sąsiadowi, dla Ciebie może być interesem życia i odwrotnie. Aby podjąć właściwą decyzję, wystarczy dokładnie policzyć. Łatwe w obsłudze narzędzia dostępne w Internecie, na tle których wyróżnia się nasza duma – nowy, wszechstronny Symulator, pozwalający na uwzględnienie zmieniających się cen paliw, co pomoże nam zorientować się, na jakie oszczędności będziemy mogli liczyć, gdy relacje będą inne niż dziś. Rezultaty zostają ujęte w przejrzystym podsumowaniu, pokazującym, czy instalacja gazowa to dla nas inwestycja świetna czy tylko dobra.
2. sezonowość cen paliw: co roku wiosną różnica w cenach paliw jest najbardziej zachęcająca, ale za to musimy czekać w kolejkach po montaż i płacić za niego normalną cenę. W okresie zimowym, kiedy relacja cen jest gorsza i ruch w warsztatach mniejszy, możemy uzyskać znacznie lepszą cenę za montaż instalacji, a dodatkowo terminy są znacznie krótsze. Pamiętaj – z instalacją gazową oszczędza się cały rok.
3. systemy ratalne: dziś wszystkie serwisy oferują raty na dogodnych warunkach i często z minimum lub nawet bez żadnych formalności. To doskonały sposób finansowania, nie obciążający nadmiernie domowego budżetu. Po kalkulacji można ustalić, jakie miesięcznie oszczędności przyniesie nam montaż i w takiej właśnie wysokości ratę sobie ustanowić. Możemy więc spłacać raty zupełnie tego nie odczuwając, a po spłaceniu kredytu (lub już w trakcie – w zależności od osiąganych oszczędności przy jeździe na gazie) cieszyć się dodatkowymi, zatrzymanymi w kieszeni pieniędzmi.
4. Instalacja gazowa jako lokata i inwestycja: banki proponują lokaty, na których możemy zarobić 5 lub 7, a czasami nawet 10% w skali roku. Profesjonalnie zamontowana instalacja gazowa potrafi przynosić zysk znacznie większy. Im więcej pali nasz samochód i im więcej przejeżdżamy kilometrów, tym więcej zaoszczędzimy. Dodatkowo, przy sprzedaży naszego samochodu z instalacją gazową otrzymamy lepszą cenę i szybciej znajdziemy nabywcę. Samochody z instalacjami gazowymi są atrakcyjne dla nowych nabywców ,ponieważ są znacznie tańsze w eksploatacji w porównaniu z wersjami benzynowymi.

Montować czy nie?

To tak jakby zastanawiać się: oszczędzać czy nie? Przecież zawsze warto ulżyć własnemu portfelowi i środowisku naturalnemu. Odpowiednio dobrana i profesjonalnie zamontowana instalacja gazowa jest doskonałym sposobem na oszczędzanie. Mając samochód lub planując jego zakup, warto dokładnie policzyć, o ile mniej możemy wydać jeżdżąc na gazie. W każdym samochodzie instalacja gazowa będzie opłacalna, choć nie w każdym zwróci nam się szybko. Jeżeli nasz samochód spala około 10 litrów benzyny na 100 km lub więcej i jeździmy nim codziennie, to z pewnością instalacja gazowa pozwoli nam zaoszczędzić znaczne sumy i bardzo szybko się zamortyzuje. Jeżeli zaś nasze auto pali 6 litrów i korzystamy z niego wyłącznie „od święta”, to instalacja gazowa także będzie przynosić nam niższe rachunki, ale czas jej amortyzacji będzie dłuższy.
Liczmy swoje pieniądze, kalkulujmy i mądrze decydujmy.


Plusy i minusy instalacji gazowej


Głównym kryterium przy podejmowaniu decyzji o montażu jest jego opłacalność. Zastanawiając się nad instalacją gazową w samochodzie często również rozważamy inne plusy i minusy takiego rozwiązania. Nikt i nic nie jest przecież bez wad; sęk w tym, by górowały nad nimi zalety.

Plusy:
1. Oszczędności z jazdy – to zdecydowanie najpoważniejszy atut instalacji gazowej. Im więcej jeździmy, tym więcej oszczędzamy. Proste i genialne zarazem.
2. Ekologia – to z kolei najmniej w Polsce doceniany plus instalacji gazowych. Jako społeczeństwo dopiero uczymy się ekologicznego myślenia i zachowań, co przy braku wsparcia i odpowiednich preferencji ze strony państwa może potrwać wieki. W wielu krajach Zachodniej Europy istnieją preferencje dla autogazu, a ekoświadomość obywateli stoi na wysokim poziomie. Na szczęście nie musimy czekać na rządowe wsparcie – już dziś możemy mniej truć środowisko jeżdżąc na gazie, a może ktoś nam za to kiedyś „podziękuje”, np. obniżając składkę OC.
W niektórych miastach Europy, gdzie zanieczyszczenie powietrza i ochrona zabytków przed jego skutkami są poważnymi problemami, wprowadza się ograniczenia w ruchu samochodów, które jednak nie dotyczą aut z gazem i elektrycznych. Dziś w Polce ta kwestia jeszcze nas nie dotyczy, ale łatwo zauważyć, jak szybko rośnie liczba samochodów i jak coraz dłużej stoimy w korkach.
3. Zwiększony zasięg – instalacja gazowa jest układem dodatkowym, paliwem bazowym pozostaje benzyna. Możliwość swobodnego przełączania i wybierania rodzaju zasilania powoduje, iż dystans możliwy do przejechania znaczenie się wydłuża. Nawet perspektywa braku stacji nie jest problemem, bo zawsze można do niej dojechać na etylinie.
4. Silnik na gazie pracuje ciszej i jest bardziej elastyczny – paliwo gazowe ma wysoką liczbę oktanową (ok. 110), co zapewnia „miękką”, płynną pracę silnika i jego większą elastyczność. Na pewno skorzystamy z tych zalet w mieście, gdzie często ruszamy, zatrzymujemy się i wyprzedzamy, a hałas stał się jedną z form zanieczyszczenia środowiska.
5. Silnik zasilany gazem „żyje” dłużej – LPG jest wprowadzane do cylindrów w optymalnej formie, czyli jako gaz. Konstruktorzy od lat starają się, aby benzyna dostawała się do komór spalania w tej postaci, a w wypadku gazu jego własności fizyczne z miejsca to zapewniają. Dzięki temu nie tylko zapłon przebiega łagodniej i jest bardziej efektywny, ale też ochronna warstwa oleju silnikowego nie jest „spłukiwana” ze ścianek cylindra.

Minusy

1. Dodatkowy serwis – jak już zaznaczyliśmy, instalacja gazowa jest układem dodatkowym, który także wymaga opieki serwisowej, tak jak zresztą całe auto. Kto regularnie dba o samochód, nie odczuje tego zanadto. Zwłaszcza finansowo, bo prawidłowo założony i wyregulowany system LPG z nawiązką na siebie „zapracuje” oszczędnościami.
2. Droższe przeglądy rejestracyjne – instalacja gazowa podlega corocznemu przeglądowi w stacji kontroli pojazdów. Odbywa się to podczas przeglądu całego samochodu, ale dodatkowo kosztuje. Obecnie w przypadku samochodu osobowego bez gazu zapłacimy za przegląd 98 zł, a za przegląd z gazem 161 zł (taksówka – dodatkowo 42 zł, a więc odpowiednio 140 lub 203 zł). W przypadku samochodów nowych (do 4 lat), które podlegają pierwszemu przeglądowi po 3 latach, a kolejny wyznaczony jest po następnych 2, okres między przeglądami skracany jest do 1 roku.
3. Zmniejszony bagażnik – zbiornik na gaz zajmuje część przestrzeni bagażowej. Zbiorniki w kształcie walca w stały sposób ograniczają miejsce. Zbiorniki toroidalne umieszczane są we wnęce koła zapasowego i nie zajmują użytecznej przestrzeni, ale musimy część z niej i tak poświęcić na samo koło. Można je włożyć do specjalnego pokrowca i przemieszczać w razie potrzeby albo zupełnie usunąć z samochodu – coraz częściej stosowane są zestawy do naprawy koła, które praktycznie nie zajmują miejsca.
4. Konieczność większego dbania o stan techniczny silnika – gaz jest paliwem bardziej wymagającym niż benzyna, ponieważ zapala się trudniej i w wyższej temperaturze. Z tego powodu należy regularnie dbać o właściwy stan układu ssącego i zapłonowego. W niektórych samochodach i przy niektórych rozwiązaniach technicznych wymagana jest częstsza wymiana świec zapłonowych, przewodów wysokiego napięcia i filtra powietrza. Oczywiście jeżeli użytkownik ma nawyk regularnego serwisowania swojego samochodu, po montażu instalacji gazowej niewiele się zmieni. Najbardziej zauważą to ci kierowcy, którzy ograniczają obsługę swoich samochodów do niezbędnego minimum.
5. Zakaz parkowania na niektórych podziemnych parkingach – gaz propan-butan (LPG) jest cięższy od powietrza, przez co ma tendencję do zalegania w najniższych punkach podłoża. Z tego powodu samochodu z instalacją gazową nie powinno się parkować w garażu z kanałem, a na niektórych parkingach podziemnych obowiązuje zakaz wjazdu.

Każde rozwiązanie, tak jak i instalacja gazowa, ma plusy i minusy. Chcąc oszczędzać w banku pieniądze, musimy je tam zdeponować i świadomie zgodzić się na ich czasowe „zamrożenie”. Chcąc żyć ekologicznie, także podejmujemy wysiłek – segregujemy śmieci, oszczędzamy prąd wyłączając zbędne jego odbiorniki w domu czy kupujemy droższe, ale trwalsze energooszczędne świetlówki, aby zastąpić tradycyjne żarówki. Decydując się na jeżdżenie samochodem ponosimy koszty, bierzemy na siebie odpowiedzialność wynikającą z udziału w ruchu drogowym i stoimy w korkach.
Instalację gazową montujemy głównie z dwóch powodów: dla oszczędności i ekologii. Chcąc oszczędzać i mniej truć środowisko (a może kiedyś także otrzymać jakieś wsparcie czy przywileje), musimy najpierw zainwestować w instalację gazową i odrobinę zmienić swoje nawyki. Nieco większe koszty przeglądów czy częstszej wymiany świec z całą pewnością zostaną zrekompensowane przez oszczędności z jazdy na gazie. Możliwość wjazdu do centrum, gdzie dla większości kierowców obowiązuje ograniczenie ruchu, zrekompensuje nam spotkany czasem zakaz wjazdu na parking podziemny. Regularnie serwisowany samochód z pewnością nie zawiedzie, a cichą i elastyczną pracę silnika na gazie docenimy jeżdżąc w ruchu miejskim.
Nie twierdzimy, że LPG w samochodzie to złoty środek – takiego jeszcze nie odkryto w żadnej chyba dziedzinie. Ma jednak na tyle poważne zalety, że coraz więcej kierowców na całym świecie decyduje się na to paliwo, w tym ponad 2 miliony w samej Polsce. Tak ogromna liczba ludzi nie może się przecież mylić!

Zródło - gazeo.pl
  
Juras
12.12.2009 14:18:50
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 26 #386459
Od: 2009-11-8
Witam.
Mam problem z gazem. Samochód był wiele razy sprawdzany i na benzynie nie ma żadnych problemów. Mam instalację gazową "stag" i tu prawdopodobnie tkwi problem. Słyszałem opinie że stag ma słabą elektronikę i ciężko jest dokonac ustawień. Ostatnio zmieniali mi listwę wraz z wtryskami i przez kilka dni było ok., później jak zwykle szarpanie....., brakuje mi już cierpliwości. Może ktoś wie gdzie jest dobry serwis "stag-a" może mają hamownię, żeby można było to sprawdzic. Może jest w Polsce jakaś centrala tej firmy albo... sam już nie wiem.
_________________
KIA SORENTO
SILNIK: 3,8 V6 (262 KM)
ZASILANIE: LPG
SKRZYNIA BIEGÓW: Automat
ROK PRODUKCJI: 2007
KOLOR: JASNY GRAFIT
Wersja USA
  
Endriu
12.12.2009 14:30:46
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kielce

Posty: 49 #386465
Od: 2009-10-17
U mnie były podobne obiawy, szarpanie i czasem przy dodawaniu gazu obiawy braku mocy - przyczyną była izolacja na cewce wysokiego napięcia która jest zaraz nad świecą - następowało przebicie do głowicy; na benzynie ok - na gazie szlag mnie powoli już trafiał( mimo że człowiek który zakładał instalację mówił że to prawdopodobnie ten problem); postanowiłem na wszelki wypadek wymienić świece no i wyszło szydlo z worka - naprawa izolacji prozaiczna - kosztowało mnie to 2zł (rurka gumowa z innego przewodu wysokiego napięcia) i od tamtej pory wszystko super (również posiadam instalację z elektronika stag)....pozdrawiam i życzę powodzenia
_________________
KIA SORENTO
Silnik: 3,5 V6
Zasilanie: Benzynka+LPG
Skrzynia: Automat TIPTRONIC
Rok produkcji: 2005
Kolor:Złoty
Napęd 2H,4H,4LO
  
Lee
12.12.2009 16:28:40
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec

Posty: 1103 #386510
Od: 2009-5-31
Jeżeli nie pomoże to co proponuje Endriu to tutaj masz linka do Staga ->
Dane kontaktowe ->

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


Dystrybutorzy ->

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


...porozmawiać zawsze można,lub napisać...może to Ciebie nakieruje na rozwiązanie problemuoczko
  
Lee
12.12.2009 16:52:35
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec

Posty: 1103 #386525
Od: 2009-5-31


Ilość edycji wpisu: 1
Wykaz warsztatow uprawnionych do montażu samochodowych instalacji gazowych LPG/CNG.
< Lista w trakcie uzupelniania >


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
marcelo8
12.12.2009 16:52:45
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kielce

Posty: 671 #386527
Od: 2009-2-22
dlatego tez obiecałem sobie nigdy więcej samochodu z gazem. mialem nowe instalacje i zawsze były jakies kłopoty, drobniejsze lub grubsze ale zawsze. a to jakieś strzelanie w kolektor, a to spadki mocy, a to niedziałające kontrolki ilości gazu, a to problem z zapasem i miejscem w bagażniku, zawsze coś.... Także ja już dziękuję za LPG.
  
Lee
12.12.2009 17:27:00
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec

Posty: 1103 #386552
Od: 2009-5-31
Także sobie obiecałem,że na razie mówię dieslom stop.Zawsze były jakieś kłopoty, drobniejsze lub grubsze ale zawsze.
...a to jakaś turbinka nawali
...a to pompa paliwa
...a to paliwko nie takie
...a to muli strasznie,że o wyprzedzaniu nie ma mowy
...a to elektronika osprzętu silnika pada nadzwyczaj często
...a to kupę kasy trzeba zostawiać w serwisach-obsługa droga
Reasumując-zawsze coś,także ja juz dziekuję za diesla.
Spostrzeżenia na podst.własnej i użytkowej jazdy "na dieslach" na przełomie ok.15 lat.
Przysłowie - Każda pliszka swój ogonek chwali.
  
marcelo8
12.12.2009 19:41:43
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kielce

Posty: 671 #386683
Od: 2009-2-22
hahaha tak masz rację Lee, każda potwora znajdzie swego amatora. nie ma jeszcze złotego środka.
  
Electra20.04.2024 04:08:40
poziom 5

oczka
  
kukul
12.12.2009 23:04:07
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Katowice

Posty: 588 #386772
Od: 2009-8-8
Spoko, spoko, gaz Ci na zimę Ruscy zakręcą, albo cena w górę pójdzie to będziesz miał.lol A potem prąd odłączą. (Jak a MISIU).pan zielonypan zielonypan zielony
_________________
2009 r.
2,5 CRDi
170 KM
FREEDOM
manual
chyba grafitowy
_________________________________________________________________________________________

Nie każdy chłop z widłami to Posejdon (z netu)
  
Juras
16.12.2009 16:54:58
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 26 #388923
Od: 2009-11-8
Dzięki za pomoc.
Jescze nie zdążyłem problemu usunąć - (brak czasu), ale jak tylko "zlokalizuję" problem to podzielę się doświadczeniem na forum.
Pozdrawiam
_________________
KIA SORENTO
SILNIK: 3,8 V6 (262 KM)
ZASILANIE: LPG
SKRZYNIA BIEGÓW: Automat
ROK PRODUKCJI: 2007
KOLOR: JASNY GRAFIT
Wersja USA
  
betina_t
09.03.2010 23:18:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 2145 #487000
Od: 2009-8-10
[TEMAT PRZENIESIONY NA NOWE FORUM] -

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » SILNIKI BENZYNOWE I LPG » CAŁA PRAWDA O LPG

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny