NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » AKTUALNOŚCI » POJEDYNEK KIA SORENTO VS HYUNDAI TERRACAN

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

POJEDYNEK KIA SORENTO vs HYUNDAI TERRACAN

  
Admin
06.02.2010 09:09:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 2074 #442235
Od: 2009-2-1


Ilość edycji wpisu: 2
Kia Sorento 2.5 16V CRDi, Hyundai Terracan 2.9 16V CRDi Basic

Kia Sorento i Hyundai Terracan: dwa koreańskie auta terenowe, które za korzystną cenę oferują możliwość jazdy po bezdrożach, a jednocześnie nadają się na ubite drogi

Masz ochotę na szykownego, dieslowskiego off-roadera takiego, jak Mercedes klasy M albo Volvo XC90, ale taki samochód jest za drogi? To może warto poszukać u Koreańczyków. Tu zostaniesz obsłużony zdecydowanie taniej. A jeśli wziąć pod uwagę horrendalną różnicę w cenie, wcale nie gorzej. Alternatywy dla europejskiej konkurencji nazywają się Kia Sorento i Hyundai Terracan. Oba auta mają po około 4,5 m długości, wyposażone są w ekonomiczne silniki wysokoprężne po 140 i 150 KM i dzięki ogromnemu uciągowi mogą holować przyczepy jak domki kempingowe. Kia ma nowoczesny układ napędowy z elektronicznym rozdziałem siły napędowej i skrzynię redukcyjną. Można wprawdzie wybrać opcję z automatyczną przekładnią, ale model tak wyposażony to koszt minimum 142 900 złotych. Hyundai z automatem występuje w wersji High i kosztuje 149 tysięcy złotych. Poza tym w porównaniu chcieliśmy sami zmieniać biegi - jak to robi ogromna większość nabywców nie tylko tych dwóch aut, ale w ogóle SUV-ów. Jednak przed włączeniem pierwszego biegu dopadła nas ta sama wątpliwość: to mają być samochody użytkowe (w końcu takie jest podstawowe zadanie off-roaderów)? Przestronność kabin obu aut na poziomie niemal autobusów, wyposażenie jak w dobrym samochodzie klasy średniej, jakość wykończenia, materiały oraz spasowanie elementów na najwyższym poziomie. A więc sprzęgło, "jedynka" i gaz. Jakby były bliźniakami, obaj "koreańczycy" wykazują niemal identyczne cechy przy wtórze lekkiego i cichego dieslowskiego klekotania. Kia z ogromnym animuszem rwie w przód już od 1300 obr./min, Hyundai potrzebuje ok. 200 obr. więcej. Potężny wlot powietrza na jego masce nie jest przy tym tylko optycznym "bajerem": tędy wpada do turbiny schładzane powietrze. Podczas jazdy po asfaltowych drogach 2,1-tonowe kolosy osiągają 100 km/h w czasie mniej więcej 14 s. Szybkie zmiany toru jazdy, które praprzodkom klasy - Jeepowi czy Land Roverowi - sprawiały pewne problemy, tu są niemal niezauważalne dzięki świetnie dobranemu wspomaganiu układów kierowniczych (w Terracanie nieco za mało precyzyjny), także jazda na wprost jest bardzo stabilna. Przy maksymalnej prędkości (166 i 170 km/h) silniki pracują na 4000 obr./min, ale znaczne masy i wielkie powierzchnie czołowe sprawiają, że wówczas spalanie sięga 14 l/100 km. Ale spokojna jazda pozwala bezproblemowo obniżyć ten wynik nawet o połowę. Jednakże o pierwotnym przeznaczeniu tych kolosów (jak najbardziej użytkowym) wciąż przypomina tylna sztywna oś. Choć zawieszona na sprężynach śrubowych (w Sorento nawet na wahaczach wleczonych i z drążkiem Panharda), już na najmniejszych nierównościach drży i podskakuje zarówno słyszalnie, jak i wyczuwalnie. Gdyby jakaś firma budująca drogi miała perfekcjonistyczne życzenie nabycia maszyny do testowania idealnej gładkości nawierzchni, powinna poważnie pomyśleć o nabyciu Hyundaia Terracana. Informuje on swych pasażerów o wybojach nawet na takim asfalcie, na którym tylko zawieszenie auta wyścigowego lekko porusza amortyzatorami... Efekt ten jest wzmacniany przez komfortowe nastawy resorowania. Kiedy jednak zjedziemy z utwardzonej drogi, na prawdziwe wertepy, zaczniemy doceniać owe proste układy jezdne. Oba wozy mają niemal nieskończone rezerwy możliwości, wykrzyżowanie osi jest imponujące, skoki zawieszenia wystarczające do prawie wszystkich manewrów. Zwycięzcą jest jednak i tu Kia, a to dzięki większemu prześwitowi i mniejszemu zwisowi tylnemu. Ale owych 14 centymetrów długości mniej odczujemy od razu podczas parkowania Kii. Hyundai przy normalnie postawionej tylnej kanapie jest znacznie pojemniejszy. Za to - co dziwne - Sorento odzyskuje stracone pole podczas prób uciągu, pozwala sobie przyczepić na haku aż o 300 kg więcej niż konkurent (2800 kg wobec 2500 kg w Hyundaiu). Mimo to Terracan miałby szansę na co najmniej remis w rozdziale obiektywnych pomiarów, gdyby nie fakt, że jego hamulce nie dorastają niestety do jego dużej masy. Układ Kii całkiem dobrze radzi sobie z zatrzymaniem ciężkiego samochodu.

ObrazekObrazek
  
Electra18.04.2024 02:41:14
poziom 5

oczka
  
spider2you
06.02.2010 10:32:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa

Posty: 1659 #442327
Od: 2009-5-11
Sam przed spotkaniem mojej miłości "SORI" polowałem na Terracana i byłem już bardzo blisko zakupu. Jeździ fajnie w terenie też, wygląda trochę jak Land Cruiser (jak zmrużysz oczy wesoływesoływesoły ), jest wielki jak autobus i ...... no właśnie to i..... trochę mnie powstrzymało!!!! Co to jest, tak do końca nie potrafię powiedzieć, coś na kształt przeczucia połączonego z uporczywym kłuciem w boku, że to nie to pan zielonypan zielonypan zielonypan zielony
Pojechałem jednak do Holandii i ..... jest..... moja czarnulka - zawsze wolałem brunetki taki dziwnytaki dziwnytaki dziwnytaki dziwny
  
Wollys
06.02.2010 12:28:34
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 1053 #442507
Od: 2009-6-24


Ilość edycji wpisu: 1
Hmm z tego co pamiętam Autorus wspominał że ma Kia Sorento i Hyundai Terracan...,więc moze cos wiecej w tym temacie powie
  
spider2you
06.02.2010 13:41:00
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa

Posty: 1659 #442610
Od: 2009-5-11
Ma Hyundai Tucson - to inna liga, chyba jak Sportage
  
autorus
06.02.2010 15:20:18
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Skierniewice

Posty: 477 #442715
Od: 2009-12-11
Dokładnie jak spider mówi, to odpowiednik sportage, może bardziej wypasiony ale jednak sportage.
Ja myślałem o santa fe, ale normalnie te okrągłości wyszły mi bokiem. po prostu mi nie spasował i tyle. Choć np tucson i sportage to bardziej mi podszedł hyundai.
  
merkury76
06.02.2010 23:10:17
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Zabrze

Posty: 469 #443205
Od: 2009-7-5
Ja miałem spróbowac Sorcie z Santa i na korzysc Sori. W terenie ten samochód nie jeżdzi.Jesli chodzi o szose to musze powiedziec ze jest lepszy. Prowadzi sie bardziej dostojnie.
_________________
2,5 diesel
170 km
automat
max wersja
  
betina_t
14.03.2010 18:55:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 2145 #493401
Od: 2009-8-10
Temat przeniesiony na nowe forum--

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
Electra18.04.2024 02:41:14
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » AKTUALNOŚCI » POJEDYNEK KIA SORENTO VS HYUNDAI TERRACAN

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny