NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » NA KAŻDY TEMAT » URATUJ MI ŻYCIE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Uratuj mi życie

spójrz w lusterko dwa razy
  
cyber_human
25.02.2010 15:15:23
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Poznań/Plewiska

Posty: 334 #471397
Od: 2010-2-9


Ilość edycji wpisu: 1
Moi drodzy!

Jako, że jestem motocyklistą, powielam apel kolegów motocyklistów z innego forum, na którym jestem aktywny...
Jeśli jesteście zapisani na inne fora, proszę powielcie to przesłanie...

Z góry bardzo Wam dziękuję w imieniu swoim i innych motocyklistów...

Obrazek



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA

  
Electra01.05.2024 02:52:20
poziom 5

oczka
  
kopia2
26.02.2010 08:18:15
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Chełm

Posty: 262 #472179
Od: 2009-5-11
Jako ze rowniez jezdze to jak najbardziej poieram ta sluszna ideę promowania takich informacji.
TO NIE JADA DAWCY!!!TYLKO LUDZIE!!!
_________________
Chwilowo zamiana na
Volvo xc90
2.4 D5
wersja SUMMUM
  
cyber_human
26.02.2010 08:47:43
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Poznań/Plewiska

Posty: 334 #472216
Od: 2010-2-9
Niestety mało który kierowca samochodu zdaje sobie sprawę, że w 75% wypadków śmiertelnych z udziałem motocyklisty winny jest kierowca samochodu...
Dane cytowane:
Dodatek do "Dziennika" z mapką fotoradarów z dnia 26-04-2006 pisze:

- 75% wypadków motocyklowych, w tym połowa śmiertelnych, ma miejsce na skrzyżowaniach
- 75% wypadków, w których śmierć ponoszą motocykliści, popełniana jest z winy kierowców samochodów
- Ryzyko śmierci motocyklisty podczas wypadku jest 10-krotnie większe niż pasażera samochodu.
  
kopia2
26.02.2010 10:19:49
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Chełm

Posty: 262 #472273
Od: 2009-5-11
A to dlatego tak sie dzieje,gdyz kierowca samochodu,ktory nigdy nie mial do czynienia z motocyklem nie zdaje sobie sprawy ze jednoslad ma dluzsza droge hamowania,skoro ja jestem wiekszy to pewnie zdaze(przeciez to tylko motocykl),niezwracanie uwagi na to co sie za nimi dzieje(czyli po co mi lusterka),brak odruchu,obserwacji otoczenia,to sa najczestsze przyczyny braku rozwagi i wyobrazni...Musze dodac rowniez,ze wielu kierowcow sam.osobowych traktuja motocyklistow jako wrogow i zbyt niepowaznie...
_________________
Chwilowo zamiana na
Volvo xc90
2.4 D5
wersja SUMMUM
  
prek
26.02.2010 10:58:12
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 34 #472296
Od: 2009-7-7
Dołączam się do apelu o ostrożność !

Według mnie jest jeszcze jedna sprawa, wszyscy jako kierowcy samochodów często jeździmy zamyśleni, zestresowani, zmęczeni i często patrząc w lusterko wypatrujemy w nim innego auta , motocyklisty ani rowerzysty się nie spodziewamy.
Nie raz zdarzyło mi się jadąc na motocyklu że kierowca z ulicy podporządkowanej zatrzymuje się, patrzy w moją stronę, niby na mnie ale mnie nie widzi i wyjeżdża wprost przed motocykl.
_________________
KIA Sorento 2006 r.
2,5 CRDi
manual
94 500 km

[/url]
  
cyber_human
26.02.2010 11:39:40
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Poznań/Plewiska

Posty: 334 #472341
Od: 2010-2-9
Dokładnie tak, jak w filmie, który wrzuciłem pod pierwszym postem...
Polecam zobaczyć!
  
kopia2
26.02.2010 12:21:06
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Chełm

Posty: 262 #472389
Od: 2009-5-11


Ilość edycji wpisu: 1
Na wyobraznie,bardzo dzialaja fimiki z youtube o wypadkach motocyklowych...Przynajmniej na mnie.pomysł
_________________
Chwilowo zamiana na
Volvo xc90
2.4 D5
wersja SUMMUM
  
andykon
26.02.2010 18:24:47
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podlasie

Posty: 379 #472874
Od: 2009-8-9


Ilość edycji wpisu: 2
Nie chcę nikogo krytykować ani zostać źle zrozumiany. Nie mam nic przeciw kierowcom motocykli ale tak jak kiedyś ktoś na forum narzekał na chowających się za krzakami policjantów wtedy odpowiedziałem mu, że gdybyś jechał z dozwoloną szybkością nie miałbyś żadnych obiekcji co do tego faktu bo przecież nawet z za krzaka policjant nie złapałby nikogo na radar. Podobnie rzecz się ma i w tym przypadku. Narzekacie, narzekamy na kierowców samochodów nie zwracających uwagi na motocyklistów. Takie narzekania słychać również ze strony samych motocyklistów ale gdyby jechali oni z dozwoloną szybkością wielu wypadków by uniknęli.
Kierowca motocykla nie stosując się do nakazów, zakazów dotyczących prędkości sam świadomie podejmuje ryzyko iż poniesie śmierć na drodze, zwłaszcza gdy porusza się z szybkością ponad 100 i więcej na godz. w mieście. Jest to jego świadomy wybór i ryzyko. Czyżby kierowca motocykla był świętą krową?
Nie można całej winy zwalać na kierowców samochodów.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem ale nie mogę się zgodzić z tym, że kierowcy motocykli za wszelkie zło na drodze winią kierowców samochodów.
Jak już pisałem gdyby motocyklista jechał w mieście zgodnie z obowiązującymi ograniczeniami na pewno wielu wypadków by uniknęli a z pewnością większość z nich po takich wypadkach by żyła.
Gdy byłem młodszy jeździłem motocyklem i wiem o czym piszę. Faktem jest, że człowiek im jest starszy tym niby mądrzejszy – choć nie zawsze. Podobnie chyba jest z motocyklistami.
lollollol
_________________

KIA SORENTO 2,5CRDi, 2003.
wersja fuul - Freedom,
srebrny a może szary metalik,
stały napęd 4x4, automat.



  
betina_t
26.02.2010 19:41:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 2145 #472997
Od: 2009-8-10
Niedaleko miejsca gdzie mieszkam jest fantastyczna prosta na której ścigacze urządzają sobie wyścigi i popisówkę jeżdżąc na jednym kole tam i z powrotem.
Jeżdżąc tamtędy w lecie niejednokrotnie widziałam jak sami narażają swoje życie robiąc niebezpieczne slalomy między samochodami.
Uważam to za głupie poczynania i ciesze się ze policja zaczęła w zeszłym roku robić tam łapanki.
Do Kopia2 - ta prosta jest mniej więcej tam gdzie mnie spotkałeś jadąc na zlot do Ojcowa wesoły
  
prek
26.02.2010 20:19:54
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 34 #473052
Od: 2009-7-7
Niestety prawda jest taka,że wśród motocyklistów jest wielu "dawców" bo nie można inaczej nazwać gościa który w krótkich spodenkach, podkoszulku i adidaskach wsiada na ścigacza który do 100 km rozpędza się w ok 3-4 sek a maksymalnie jedzie pod 300 km/h


_________________
KIA Sorento 2006 r.
2,5 CRDi
manual
94 500 km

[/url]
  
kopia2
26.02.2010 22:37:39
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Chełm

Posty: 262 #473364
Od: 2009-5-11


Ilość edycji wpisu: 1
To nie jest tak,ze wine zwala sie tylko i wyl.na kierowcow sam.osobowych,bo nie!ale jednak ktos sparzadzil statystyke wypadkowa,ktos to spawdzil,a tam jest jasno przedstawione w skali procentowej jak to wyglada w praktyce!Dlatego ten apel.
Pozatym ktos kto wsiada na motocykl w krotkich spodenkach i koszulce lub tez bez i jedzie z predkoscia swiatla,to rowniez uwazam ze jest szalony!!!i niepowazny!!!Tu w szczegolnosci chodzi o to aby brac poprawke na kierujacych motocyklem,byc wyrozumialym dla nich,a nie wrogiem i podchodzic w taki sposob,ze skoro jedzie i widze go w lusterku jak sie zbliza piorunem to mu kurde nie zjade!!!oki(kwestia dobrych manier i kultury),ale wtedy nastepuje juz jakies zagrozenie...chociazby nawet to ze wyprzedzajac najezdzamy na pasy odzielajace kierunki jazdy,a na nie motocykl jest bardzo uczulony!nie taki ruch,przechyl i mozna lezec.a w momencie kiedy zjezdzamy to motocyklista czesto pozostaje na tym samym pasie.Sa tez tacy co specjalnie jeszcze potrafia przychamowac jak siedzi mu sie na ogonie,przymierzajac np.do wyprzedzania,a przeciez motocykl ma dluzsza droge do wyhamowania.
Mialem ostatnio taka sytuacje w strefie zamieszkania(droga osiedlowa)jade za czleniem,a on wlacza kierunek w lewo,zwalnia i sie zatrzymuje i stoi,wyhamowal rowniez mnie,wiec czekam az skreci,ale on nie ma zamiaru,wiec zatrabilem,a on nic!!!Wiec ruszam a on mi zaczyna skrecac i jeszce trabi...Wiec zawrocilem i pojechalem za nim,pytam go spokojnie dlaczego na mnie zatrabil?A on tak niepenie zaczyna tlumaczyc ze ja na niego trabilem,ze wy to jezdzicie jak wariaty,itp.ale wytlumaczylem mu oczywiscie spokojnie(bo myslal ze go bede bil)ze to wlasnie on stworzyl zagrozenie,i gdyby trafilo na kogos innego,swiezo upieczonego,to by mu wjechal w bok!Facet pomyslal i mnie przeprosil za cala sutuacje bo zrozumial ze jego wina.Inna sytuacja na pasach dla pieszych,jade za autem w odleglosci okolo 15/20 metrow,powoli sie sciemnia,predkosc okolo 60/km,nagle patrze a grupa pijanych nastolatkow(pijanych jak sie pozniej okazalo)w ostatniej chwili pakuja sie prosto pod samochod,kierowca zdazyl odbic na prawo i udalo mu sie ich ominac,a ja malo nie zdjalem ludzi.Lecz trzezwa ocena i szybka reakcja spowodowala ze wymanewrowalem miedzy nimi mijacac ich z dwoch stron!(mialem noz na gardle)I niby na pasach,ale niestety byli tak nabuzowani ze nie przeszkadzal im samochod,a mnie to nawet nie widzieli...
_________________
Chwilowo zamiana na
Volvo xc90
2.4 D5
wersja SUMMUM
  
Electra01.05.2024 02:52:20
poziom 5

oczka
  
Admin
27.02.2010 21:00:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 2074 #474354
Od: 2009-2-1


Ilość edycji wpisu: 2
Czy przypadkiem niektórzy motocykliści nie powinni sami sobie ratować życia nie wsiadając na motor?

Szpanował na YouTube'ie - dostał mandat.

Jechał motocyklem 217 km/h po wadowickiej obwodnicy i postanowił pochwalić się nagraniem tego wyczynu na YouTube'ie. To był błąd. Policjanci, którzy obejrzeli filmik, łatwo zidentyfikowali motocyklistę i ukarali go mandatem - pisze "Dziennik Polski".

Na 38-sekundowym filmiku widać, jak motocyklista rozpędza się na krótkim odcinku - od ronda do ronda wadowickiej obwodnicy - do prędkości 217 km/ godz. Na tej drodze można jechać co najwyżej z prędkością 50 km/godz.

Wyczyn kolegom kierowcy zapewne zaimponował, ale już wadowickim policjantom, którzy zobaczyli filmik, z pewnością nie.

Szybko ustalili dane mężczyzny i zapukali do jego drzwi z mandatem. Kierowca przyznał się do winy i karę przyjął. To prawdopodobnie jednak nie koniec jego problemów, bo funkcjonariusze wystąpili do wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego z wnioskiem o zatrzymanie motocykliście prawa jazdy







TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA

  
andykon
27.02.2010 22:58:34
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podlasie

Posty: 379 #474499
Od: 2009-8-9


Ilość edycji wpisu: 2
I słusznie. Mam tylko pytanie czy spojrzenie w lusterko w takim przypadku coś by pomogło. Przecież taki motocykl mknie niemal jak pocisk. A co by się stało gdyby ktoś wyjechał prawidłowo na drogę. Przy takiej szybkości motocykl w sekundę pokonuje strasznie duży odcinek drogi. Delikwent wjeżdżając na drogę nawet penie nie widziałby nadjeżdżającego motocykla.
Nie ma co się obrażać ale większość motocyklistów niestety to świadomi dawcy – nie wszyscy przyznaję – ale w większości przypadków tak jest. Świadczy o tym chociażby powyższy filmik.

Sory za moją szczerość ale po obejrzeniu takiego filmiku jak zamieścił Admin nasuwają mi się takie dwie konkluzje:
1.Motocyklisto uratuj sobie życie sam – jeźdź przepisowo.
2. Skoro sam nie dbasz o swoje zdrowie czemu o Twoje zdrowie mam dbać ja.
Może to co napisałem nie jest humanitarne ale po takich filmikach to tylko scyzoryk otwiera się w kieszeni.

_________________

KIA SORENTO 2,5CRDi, 2003.
wersja fuul - Freedom,
srebrny a może szary metalik,
stały napęd 4x4, automat.



  
kopia2
28.02.2010 13:02:36
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Chełm

Posty: 262 #474840
Od: 2009-5-11
Oczywiscie kazdy ma prawo do swojego zdania,wiec nie ma co tu walczyc o jakies racje,poniewaz jest duza rozbieznosc i wielka znieczulica,dokladnie jak w tym artykule...


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


_________________
Chwilowo zamiana na
Volvo xc90
2.4 D5
wersja SUMMUM
  
andykon
28.02.2010 17:56:10
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podlasie

Posty: 379 #475073
Od: 2009-8-9


Ilość edycji wpisu: 1
Kopia2 – nie miałem zamiaru nikogo obrażać a ni jak to ująłeś walczyć o jakieś racje. Faktem jest jednak, że zarówno kierowcy samochodów jak i motocykli nie przestrzegają przepisów w zakresie dopuszczalnej szybkości poruszania się – przy czym należy zauważyć, że ograniczenie szybkości np. do 70km/h nie oznacza, że jest to szybkość z jaką należy się poruszać.
Swoją wypowiedzią chciałem zaznaczyć tylko fakt iż to kierowcy motocykli jako potencjalnie bardziej narażeni na utratę życia bądź kalectwo w wyniku spotkania z samochodem powinni więcej uwagi zwracać na bezpieczną jazdę a niestety w wielu, nawet bardzo wielu przypadkach tak nie jest.
Faktem jest, że kierowcy samochodów przed wykonaniem manewru skrętu, omijania, wyprzedzania muszą bacznie obserwować co się dzieje za nimi gdyż motocykl jako pojazd szybko przyśpieszający może akurat nas wyprzedzać choć przed chwilą był jeszcze bardzo daleko bądź w ogóle go jeszcze nie było.
Przykładem na to może być taki o to humorek.
Na egzaminie na prawo jazdy egzaminator przepytując kandydata każe rozwiązać mu zadanie z krzyżówki.
Na skrzyżowaniu równorzędnym stoi maluch jadący na wprost po jego prawej stronie stoi samochód ciężarowy który także jedzie na wprost.
Egzaminator zadaje pytanie,” który z pojazdów pierwszy przejedzie to skrzyżowanie” na co kursant po dłuższym zastanowieniu się odpowiada „motocyklista”.
Zdziwiony egzaminator pyta się kursanta „ a skąd się wziął tu motocyklista, na rysunku przecież go nie ma” na co kursant odpowiada „ja też go przed chwilą jeszcze nie widziałem.”


_________________

KIA SORENTO 2,5CRDi, 2003.
wersja fuul - Freedom,
srebrny a może szary metalik,
stały napęd 4x4, automat.



  
kukul
28.02.2010 20:01:59
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Katowice

Posty: 588 #475477
Od: 2009-8-8
Nie mam motocykla, zjeżdżam motocyklistom z lewego pasa, bo i tak są szybsi, a nawet im kierunkiem daję sygnał do wyprzedzania.
Kierowców samochodów bez wyobraźni jest równie wielu jak motocyklistów.eh
_________________
2009 r.
2,5 CRDi
170 KM
FREEDOM
manual
chyba grafitowy
_________________________________________________________________________________________

Nie każdy chłop z widłami to Posejdon (z netu)
  
cyber_human
28.02.2010 21:30:47
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Poznań/Plewiska

Posty: 334 #475681
Od: 2010-2-9
A propos motocyklistów "wariatów", którzy narażają swoje życie...

Dziś, godz 13.10, Poznań, ul. Arciszewskiego. Dwa pasy. Jadę prawym, lewym taksówka, chyba pasat B5 kombi... Przed nami skrzyżowanie, zapala się żółte, ja, redukcja, hamulec, pasat redukcja, but, przelatuje na "mocnym" czerwonym... Krew mnie zalewa, bo tak miałem wypadek samochodowy, tyle, że jechałem z tej poprzecznej, zielone...
Po zmianie świateł, dwa skrzyżowania dalej doganiam taryfę, stoimy na światłach, każe mu opuścić szybę, i tłumaczę debilowi BARDZO dosadnie (w sumie to była kobieta) - w oczach widzę lekceważenie...

Dziś, po 19tej... Czerwonak k/Poznania, wyjeżdżam od teściów, u nich jeszcze została moja lepsze połowa z naszą 8-tygodniową córką. Dzielnica mieszkalna, uliczka o zerowym natężeniu ruchu...
Ciemno. Dopiero wyjechałem, toczę się powoli, bo kałuże, bo zimne opony jeszcze, silnik się dogrzewa... Na poboczu Cinquecento, włącza się do ruchu. Bez kierunkowskazu... Na pewno mnie widać, mam HIDa. Jadę za tym autem, pyrkamy dosłownie... W pewnym momencie auto przesuwa się na prawo... Mówię sobie, puszcza mnie... No to przyspieszam, biorąc go z lewej... Nagle to auto zajeżdża mi drogę nawracjac!!!!! Pisk moich opon, tracę przyczepność, bo mokro i opona zimna, czuję jak mi kiera na bok ucieka, popuszczam hamulec, dalej się zatrzymując... Oczami wyobraźni czuję, jak wbijam się w drzwi tego auta... Ale udało się, nie wiem jak... Nawet mi sprzęt nie zgasł... Wiszę na klaksonie, krzyczę do kierowcy, wk***y na maksa - baba jakaś... Na czym świat stoi do niej polszczyzną kwiecistą... Wybaczcie, nerwy mnie poniosły, ale mało brakowało...

Podsumowanie:
W pierwszym przypadku hamowałem do zera, jednak nie byłem zagrożony...
W drugim przypadku jechałem może 35...

Jak pisałem wcześniej: 75% wypadków motocyklistów na skrzyżowaniach jest...
75% przypadków śmierci motocyklisty z winy kierowcy samochodu...

Bardzo proszę, myślcie, że jesteśmy... To nam wystarczy... Reszta w naszych rękach i umysłach...
Jeśli nie popełnicie błędu i nam nie zajedziecie drogi, ten z nas, który będzie miał wypadek, będzie sam sobie winny... Ale tylko ten...

Dziękuję...
  
betina_t
14.03.2010 23:39:50
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 2145 #493891
Od: 2009-8-10
Temat przeniesiony na nowe forum-

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
Electra01.05.2024 02:52:20
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » NA KAŻDY TEMAT » URATUJ MI ŻYCIE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny